piątek, 28 sierpnia 2015

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

sierpniowe rysunki







Jak widać, z różnym skutkiem ćwiczę rysowanie rzeczy kolorowych i załamujących światło. Poniżej: cztery mniejsze to pierścionki od Tiffany & Co, trzy większe- Yes.




sobota, 22 sierpnia 2015

rocznica

Dokładnie rok temu przyleciałam do Dubaju i zostałam stewardessa:)
Żeby opisać co się działo przez ten czas, musiałabym chyba napisać książkę;)
Odkryłam już chyba wszystkie blaski i cienie tego zawodu, chociaż wiem, że coś nowego zawsze może się zdarzyć;]
Na kilku uśmiechniętych zdjęciach z fajnego miejsca nie widać całej historii i drogi jaka do tego wiodła;) 
Jestem dumna ze zdobytego doświadczenia, przygód, znajomości, wdzięczna za szansę, ale i tęsknię za domem;) 
Odwiedziłam kraje, których położenia na mapie nie byłam pewna!;D
Teraz, na pewno, wiem jedno:
Nigdy nie mów nigdy!:)




Na zdjęciach widok jaki miałam na Himalaje z wysokości ok 35 tys stóp:)

czwartek, 20 sierpnia 2015

ulubione w tym tygodniu

Nooo...nie do końca ulubione to z tego tygodnia;) 
Przypomniało mi się, że dawno nie było takiego posta, a nazbierało mi się rzeczy;)


Plastry agatu i ametyst w łupince przywiezione w zeszłym miesiącu z muzeum z Houston


Dużo nowych herbat w pięknych opakowaniach, trochę ciekawych dżemów i jedna oprawiona już pocztówka z Moskwy



Zapoznaję się bliżej z Urban Decay, pamiątki z Dusseldorfu;)

 I nazbierało się różności;3



sobota, 15 sierpnia 2015

Moskwa latem

Miło tu było wrócić:) 
Przespacerowałam się po Placu Czerwonym i GUM-ie, zwiedziłam Muzeum Historyczne, przejechałam słynnym metrem, a na koniec zachwyciłam Parkiem Sokolniki:)











Tutaj znajduje się Muzeum Historyczne, obejmuje zakres od prehistorii do XIX wieku.


 Jego wnętrza:








 KOKOSZNIK! <3;D







 Jak pragnę go w mojej szafie... ;_;

Park Sokolniki. Piękny!
Ma do zaoferowania dużo więcej niż urocze alejki. Fontanna, basen, ptasie zoo, kilka placów zabaw, różne atrakcje dla dzieci, kawiarnie, lodziarnie, restauracje, sklepiki z wyrobami ręcznymi, altanki z muzyką do tańca, wesołe miasteczko, miejsce na lodowisko, oddzielne pasy dla pieszych, rowerzystów oraz rolkarzy, labirynt...i to chyba nie wszystko! Robiłam tam mało zdjęć, zajęłam się leniwym spacerem i wchłanianiem pozytywnej atmosfery ;) 



 Widok z mojego okna na park

Mam jeszcze jeden lot do Moskwy w tym miesiącu i mam nadzieję, że uda mi się więcej obiektów zwiedzić od środka. Tego dnia było przyjemnie i owocnie, ale wszędzie tłumy -wakacje/sobota/piękna pogoda;)