ulubione w tym tygodniu

Golden Coast- Break my fall

kolorem miesiąca został różowy!
 ...i spółka;]

Mogę szczerze polecić wszystkie rzeczy ze zdjęcia, ale ulubieńcami zostały róże do policzków.
Jeśli ciekawi Was, drogie Panie, jak się sprawują niektóre z tych rzeczy w akcji:

Twarz: Podkład Bourjois Healhy Mix Nr 52 Vanilla

Korektor Bourjois Healthy Mix Nr 52 Medium radiance

Puder Paese bambusowy (nie istnieje nic lepszego!!!)

Róż L'Oreal Le blush Nr 165 Rosy cheeks

...i odrobina automatycznego filtra z aparatu mojej komórki;p;]

Oczy: Tusz Benefit Roller Lash 

Paletka cieni Barry M Natural Glow

Usta: Szimnka Kiko Nr 906

Błyszczyk Rimmel Oh my gloss! 530 Go gloss or go home

Myślę, że jeśli chodzi o polecanie komuś kosmetyków to dobrze najpierw określić swój typ cery/rzęs itp, żeby łatwiej było się komuś do tego odnieść;)

Więc cerę mam tłustą (latarnia/ księżyc w pełni 100%), rzęsy długie i naturalnie podkręcone, ale za to bez koloru;], usta w normie;p;] 

Na zdjęciu mam wiele warstw tuszu i szczerze stwierdzam, że po raz kolejny tusze z Bourjois i Maybelline sprawują się o niebo lepiej na moich rzęsach. A zdrada ich tylko kosztuje;];p Ale to pewnie dlatego, że lubię tusze "wszystkorobiące", a ten ma tylko podkręcać i wydłużać i faktycznie dosłownie czułam, że rzęsy się mocniej wywinęły;) Śmieszne uczucie, trochę jakby ściągnięcie, ale też to uczucie przypomina, że ma się coś na rzęsach;) 

;*