piątek, 23 maja 2014

Nikt nie mówił, że będzie łatwo

Farby kupiłam już dawno, dawno temu.
Tak sobie czekały... jak zaczęły się kurzyć na szafce to schowałam je do pudełka... 
Aż nadszedł dzień ciężkiej próby. Pierwszej.
Powstały te oto zabawne plamki z którymi nie wiem co dalej zrobić, a dla odstresowania musiałam zrobić pare szkiców kredkami:) 
Publikuję w nadziei, że dość szybko będzie widać progres i te kwiatki będą jedynie przykładem na to, że początki muszą być trudne.


4 komentarze:

  1. Jaki śliczny obrazek! :)) Chciałabym tak ładnie rysować/malować :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, ale wcale nie kokieteryjnie na niego narzekam;) obiecuję progres:)

      Usuń
  2. Progres przyjdzie na pewno z czasem (wiem co mówię, czasem jak patrze na swoje początki(tak, żeby nikt nie widział) to dostaje ataku śmiechu) :) Bardzo fajnie, że kolory i biel nie są pobrudzone czernią. I w ogóle podziwiam Cię, że wybrałaś kwiaty. Mnie one zawsze przerażały- są takie skomplikowane, że dostaję oczopląsu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D:D:D
      a więc jest nadzieja!:D
      teraz zupełnie nie mam pojęcia czemu właśnie kwiaty wydały mi się takie łatwe i przyjemne- nie chciałam się de motywować trudnym tematem na samym początku...;) zderzenie z rzeczywistością przyszło szybko.
      ale to praktyka czyni mistrza;)

      Usuń