Biel ścian w końcu złamana:)
Jeden z ukochanych obrazów, niestety internet nie był obfity w reprodukcje o dobrej jakości i trzeba było ratować się czymś na kształt passe-partout;)
Hubert-Denis Etcheverry, Le vertige, 1903
I kubek od przyjaciółki:D
Mini recenzja nowych koreańskich kosmetyków:
Etude House, BB Cream Precious Mineral- bardzo gesty, o dziwnym i nie podobnym do niczego zapachu;), krycie dość mocne jak na BB, polecam jedynie do suchej skóry, do mojej tłustej się raczej nie nadaje;), fajne opakowanie- tubka z pompką
Etude House, Dream On Powder-pachnie jakby się świeżo wyszło spod prysznica:D odpowiednio drobno zmielony, ładnie wtapia się w makijaż, ale moja skóra potrzebuje mocniejszego specyfiku matującego;) zdecydowanie dla kogoś kto szuka naturalnego efektu:)
Piękny graficzny wzór na jeden z moich bluzek:)
Wiesz, że masz już wszystko i więcej gdy wchodzisz w stan posiadania talerzyka na biżuterię;]
;> ;*
zobaczyłam talerzyk i wiem, że nie mam już nic ;_; mom please!!
OdpowiedzUsuń