Na rozruszanie garść drobiazgów:
Chyba z czasem zbiorę całą kolekcję gadżetów Emirates....:)))
* organizer na dokumenty ma z przodu "Witajcie"!:D
Widok z okna mojego pokoju- dach szpitala, a w oddali błyszczące wieżowce... moja wewnętrzna sroka raduje się tym co dzień i co noc- miasto jest pięknie oświetlone po zmroku, który tak przy okazji bardzo szybko tu zapada- 18-19 jest już całkiem ciemno:)
The Bath & Body Works....taka ilość pięknych zapachów w jednym miejscu powinna być nielegalna!:D
Pocztówki, które czekają aż znajdę pocztę..;))
Nowi, zieloni, produkujący tlen przyjaciele:)
Znalazłam zieloną pomadę do włosów z bardzo ładnym rysunkiem, a zapachy przyjechały ze mną z domu:)
Było mi smutno, że nie ma tu Milki....ale potem odkryłam słodki świat wg Galaxy i Cadbury...
i przepadłam;p:D
Moja urocza współlokatorka jakiś czas temu się rozchorowała, że umilić jej trochę czas powstała na szybko kartka z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia:)
Pozdrawiam :)
Tę pomadę też wyczaiłam (w Egipcie). Już prawie dałam się skusić pięknemu zapachowi i opakowaniu, po czym uspokoiłam swój wakacyjny konsumpcjonizm i wytłumaczyłam sobie na spokojnie, że przecież ja nie używam i nie potrzebuję pomady :) Dobrze wiedzieć, że u Ciebie wszystko w porządku. Trzymaj się i szerokich lotów :)
OdpowiedzUsuńPozazdrościć silnej woli:D no właśnie u mnie teraz wymogiem w pracy jest gładka fryzura, więc rozpoczęłam poszukiwanie pomocnych produktów:) to dla mnie nowość:)
UsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie:))) miło mi, że jeszcze tu zaglądasz:D (i ja o Twoim blogu też nie zapomniałam;))
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNo pewnie, że zaglądam i bardzo Ci kibicuję :) Do usłyszenia :)
UsuńZdjęcia tylu pięknych zapachów zgromadzonych w jednym miejscu...- to powinno być zabronione... :D no i zaraz wypłata przepadnie bo pójdę się pocieszać ;_;
OdpowiedzUsuńno i będzie że namawiam do złego;];p:D
Usuń