Benefit Coralista Ultra Plush Lip Gloss- lekki, nie klejący, prawie nie zmienia koloru ust-apetyczny, mało rzucający się w oczy odcień na co dzień, słodko pachnie.
Organique Lip Balm Chocolate Mousse- wazelinka o czekoladowym/budyniowym, ale nie przesłodzonym zapachu, zapakowana w zgrabny aluminiowy słoiczek; nie daje koloru tylko zdrowy połysk i uczucie chłodzenia- myślałam, że tylko mi się wydaje, ale ma w składzie mentol;)
Artdeco Glam Vintage Lipstick kolor 338- obfita w drobinki brokatu formuła, długo się utrzymuje, nie lepiąca i lekka, ale bardzo zauważalna na ustach-są po prostu złote;), dlatego jest to dla mnie obiekt kolekcjonerski ( to opakowanie!<3); świetna jakość produktu i wykonanie opakowania, ale teraz zapoluję na kolor, którego częściej poużywam;)
i ogólnie czuję się z tym tak:
:D
Tylko złotówka, a ile piękna?:D
To winylowa płyta z utworami F. Mendelssohna'a. Niestety nie mam teraz na czym jej odtworzyć i pozostaje mi mieć nadzieję, że kiedyś się to zmieni:)
(ps: owszem, kupiłam ją bo nie mogłam oderwać oczu od okładki;>)
"obfita w drobinki brokatu formuła, długo się utrzymuje, nie lepiąca i lekka..." Niczym Makłowicz wśród kosmetyków ;D
OdpowiedzUsuńhaha:D:D:D
Usuńsama okładka tej płyty jest jak muzyka! A ja wzdycham razem z Tobą "ach wyprzedaże, co ja z Wami mam?!" :))
OdpowiedzUsuńdokładnie!:)) kurczę, nie ma z wyprzedażami łatwo, oj nie;)) ale może jakoś przetrwamy ten ciężki czas:D
Usuń